Z
małym Olkiem i jego rodziną próbowaliśmy się spotkać kilka razy. Dni
mijały, pogoda się zmieniała. Piękna i łaskawa w tym roku w kolory
jesień minęła, przyszły mgły, zimno i szarości. Ale w Zielonej Górze
jest takie miejsce, gdzie cały rok jest zielono. Ba! Cały rok "śpiewają"
ptaki! No, może to "śpiewają" to lekka przesada, ale można ich głosy
tam usłyszeć. Miejsce, z którego widać całą panoramę naszego miasta.
Palmiarnia.
Poza pięknymi roślinami, których jest tam pod
dostatkiem, można spotkać też ciekawe stwory. Te pływające. Są i te
malutkie i te wielkie. Olkowi bardzo się spodobał wielki sum.
Tak nam minęło przedpołudnie pod palmami. Zielonogórskimi :)
Super!!! Cieszę się, że w końcu się udało :-)
OdpowiedzUsuń