Miniony weekend należał do szaleńczo zapracowanych. Na szczęście wszystko już powoli wraca do normy :) Zdecydowanie nie lubię się spieszyć!
Przed moim obiektywem stanęła kolejna rodzina, a w niej przeuroczy Tobiasz i jeszcze słodszy Tymek. Spotkaliśmy się na naszym zielonogórskim lotnisku w Przylepie. Akurat w tym czasie ćwiczyło dwóch pilotów. Więc całą uwagę maluchów skupiały ryczące i latające tuż nad naszymi głowami samoloty. Sama przyznam, że robi to niesamowite wrażenie.
Tobiasz w trakcie sesji bardzo polubił słonia od Lollifox i nie chciał się z nim rozstać nawet na chwilę. Mały Tymuś za to dzielnie znosił pozowanie i trzeba przyznać, że całkiem nieźle się spisał.
Zobaczcie jak się spisała cała rodzinka!
* kogur, słoń, jamnik, kocyk pochodzą ze sklepu Lollifox
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz